Wspaniała kobieta, córka, przyjaciółka, koleżanka, ale przede wszystkim mama 9-letniego chłopca. Agnieszka, tak ma na imię, ma 30 lat i bardzo potrzebuje naszej pomocy.
W sierpniu tego roku stan zdrowia Agnieszki diametralnie uległ pogorszeniu. Do tej pory pracowała i samotnie wychowywała syna. Polegała sama na sobie, bo wie, że żeby coś osiągnąć, to trzeba na to zapracować. W sierpniu tego roku trafiła do szpitala i automatycznie została skierowana na dializy. Po głębszej diagnostyce okazało się, że ma chorobę immunologiczną o nazwie toczeń rumieniowaty. Jest to choroba, która niszczy cały organizm, jej zaatakował nerki. Czeka ją przeszczep.
Agnieszka cały czas musi być pod opieką wielu specjalistów, bo nie wiadomo jakie organy zajmie choroba. Ze względu na pandemię wielu lekarzy musi odwiedzać prywatnie, a niestety stan zdrowia nie pozwala jej pracować. Toczeń to nie uleczalna choroba, ale można zahamować skutki. Odpowiednie leczenie może spowolnić postępowanie tej podstępnej choroby i pozwolić Agnieszce jak najdłużej cieszyć się życiem i wychowaniem syna.
Nie miała w planach intruza zapraszać, ale on znienacka w życie się wprasza, musi go zniszczyć, ale bez Waszej pomocy nie ma aż tak wielkiej mocy.
Wspólnymi siłami i dobrym sercem, a wiem, że mieszkańcom naszego miasta tego nie brakuje, pomożemy Agnieszce przejść tę okropną walkę z chorobą. To naprawdę wyjątkowa osoba, która zawsze służyła pomocą innym ludziom, teraz tej pomocy sama potrzebuje. Wierze, że damy rade, że damy Agnieszce nadzieje na lepsze jutro.
Każdy kto tylko ma chęć pomóc wystarczy jak kliknie poniżej w link.
Każda złotówka przekazana od Was jest na wagę złota! POMAGAMY!
źródło:www.jaw.pl