AKTUALNOŚCI

Odkryli ciało kilka miesięcy po śmierci

W mieszkaniu na Skałce policjanci znaleźli ciało starszego mężczyzny. Kilka dni temu policja trafiła na makabryczne odkrycie. Przez kilka miesięcy nikt nie zauważył zniknięcia mieszkańca jednego z bloków przy ulicy Insurekcji Kościuszkowskiej.

Policja weszła do mieszkania po zgłoszeniu członka rodziny mężczyzny. Kilka tygodni wcześniej syn zgłosił zaginięcie ojca. To było podstawą, aby policja sprawdziła mieszkanie zaginionego. W środku kryminalni odkryli przerażający widok. Ciało 66-latka mogło leżeć w mieszkaniu nawet kilka miesięcy.

Dlaczego nikt nie zauważył zaginięcia mieszkańca? Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Jeden z sąsiadów, który prosił o zachowanie anonimowości, powiedział nam, że 66-latka spotykał codziennie o 11:30 na przystanku autobusowym. Od około roku nie widział się z nim. Nie wzbudziło to jednak w nim podejrzeń.

Ciało, które znaleźli policjanci, jest w takim stanie rozkładu, że konieczne będzie wykonanie badań DNA, aby potwierdzić, że jest to faktycznie mężczyzna, który mieszkał w tym mieszkaniu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mężczyzna był schorowany i leczył się u kilku specjalistów. Na chwilę obecną nie są znane przyczyny śmierci.

źródło: www.jaw.pl